Firma zlokalizowana nad Zatoką Botnicką, prawie 300 mil na północ od stolicy Finlandii, Helsinek, jest niezwykle wydajnym producentem pudełek specjalizującym się w produkcji laminowanych opakowań z tektury falistej typu E- i F. Założona w 1990 roku przez Nilsa Lundgrena i Pekka Lemberga firma Orapac należy obecnie do dynamicznego przedsiębiorcy Fredrica Tidströma i jest również przez niego zarządzana. 25-osobowy zespół produkuje głównie na zlecenie klientów zajmujących się eksportem na rynki międzynarodowe. W samej Finlandii rynek odbiorców tego typu produktów jest dość wąski, ze względu na niewielką liczbę 5,5 mln mieszkańców tego kraju.
Wcześniej produkcja drukowana prowadzona była przy pomocy urządzeń dwukolorowych, które zostały z czasem zastąpione przez urządzenia wielokolorowe, pozwalające na sprostanie zmieniającym się potrzebom rynku. Producentem, który cieszył się przez lata nieprzerwanym uznaniem firmy Orapac, była firma Iberica, od której to inwestor nabył pięć maszyn sztancujących – ostatnią z nich było urządzenie Ipress 106 K PRO firmy Koenig & Bauer Iberica, zainstalowane na początku 2019 roku.
Dyrektor Zarządzający Fredric Tidström tak skomentował ten wybór: “Ponad 90% naszej produkcji to produkcja typu E kaszerowanych arkuszy wydrukowanych w technologii offsetowej – produkty typu F oraz karton dopełniają obrazu. Jednym z naszych kluczowych wymagań była zawsze niezawodność urządzeń przystosowanych do przenoszenia tektury falistej. Dawno temu zdecydowaliśmy się na maszynę LM55 firmy Iberica i w ciągu tych lat poznaliśmy także inne modele maszyn tej firmy. Niezawodność oraz znakomite wsparcie posprzedażowe zdecydowały o pozostaniu przy tej marce, nawet po dokładnym zapoznaniu się z ofertą urządzeń konkurencyjnych. Dodatkowymi czynnikami przemawiającymi za tym wyborem było też kompatybilne oprzyrządowanie obu maszyn pochodzących od jednego producenta oraz znajomość obsługi przez operatora”.
Ostatni zakup z firmy Iberica jest jednocześnie pierwszym od czasu, kiedy Koenig & Bauer przejął hiszpańskiego producenta, a oprzyrządowanie maszyny znakomicie idealnie pasuje do poprzedniej maszyny Speed 105 K, zainstalowanej w 2015 roku. Oba urządzenia posiadają sekcję czyszczącą i separującą. Urządzenie skonstruowane w oparciu o sprawdzoną technologię maszyny Ipress 106 K PRO łączy w sobie wysoką wydajność z elastycznością pozwalając na pełną kontrolę produkcji niezależnie od stosowanego podłoża. Co istotne, jest ono wyposażona w automatyczny samonakładak pochodzący z maszyn Rapida firmy Koenig & Bauer gwarantujący idealne wyrównywanie stosu podczas podawania. Sterowanie odbywa się poprzez ekran dotykowy umożliwiający szybkie reagowanie, a stół antystatyczny skraca zbędne czasy przestojów.
Lokalny dostawca
Powstanie firmy Orapac ma dość niezwykłą historię, która rozpoczęła się na dobre, kiedy położona po sąsiedzku firma Mirka, będąca międzynarodowym producentem środków czyszczących oraz narzędzi przemysłowych, wskutek niezadowolenia ze swojego dotychczasowego dostawcy opakowań zwróciła się do firmy Orapac z zapytaniem, czy ta byłaby w stanie sprostać jej wymaganiom. Nawiązana wtedy współpraca z czasem rozwinęła się z korzyścią dla obu stron. Firma Orapac zyskała stałego odbiorcę i poprawiła swoje przepływy pieniężne, firma Mirka – niezawodnego producenta opakowań tuż obok swojej lokalizacji, z możliwością natychmiastowego odbioru z pobliskiego magazynu. Wieloletnia już współpraca oraz wspólne doświadczenia dowodzą, że planowanie prac przez Orapac w pełni odpowiada wymaganiom stawianym przez firmę Mirka oraz pozwala na równoważenie wszelkich sezonowych wahań popytu.
“Nie ma najmniejszych wątpliwości, że pomiędzy oboma firmami rodzinnymi mamy do czynienia z silnym efektem synergii, co pozwala na poprawę sposobu ich codziennej działalności. Mamy wspólny system ERP i dzięki połączeniu naszych komputerów jesteśmy w stanie utrzymywać dostawy na wcześniej uzgodnionym poziomie oraz zagwarantować dostawę pudełek w 100% zgodną z zamówieniem. Wyprodukowane przez nas towary lądują we wspólnym magazynie, a ich pracownicy biorą to, co w danej chwili jest im potrzebne – to bardzo skuteczne i proste rozwiązanie” dodał Tidström. Poza obsługą firmy Mirka Orapac produkuje także na międzynarodowe rynku przemysłowe. Coraz większy udział w produkcji mają opakowania wytwarzane na potrzeby sektora napojów, natomiast opakowania żywnościowe stanowią niewielki odsetek produkcji. Według słów Tidströma typowe zlecenia to te o wielkości pomiędzy 1.000 – 30.000 pudełek, przy czym 3.000 to rozsądna średnia. “To ok. 1.000 arkuszy, a więc jakieś 1,5 palety, co daje obraz ilości zmian zleceń na jednej zmianie. Dlatego prosta i szybka zmiana zlecenia na maszynie drukującej oraz sztancującej jest tak istotna,” wyjaśnił.
Kolejny projekt
Kolejna inwestycja to system logistyczny in-line, który usprawni procesy robocze w zakładzie produkcyjnym firmy Orapac. Pięknie zachowany budynek fabryczny, który zaczął funkcjonować jako gospodarstwo w latach 60. XVIII w., a pod koniec XIX w. był zakładem włókienniczym, to wielopoziomowa konstrukcja z wieloma filarami podpierającymi. Dzięki temu układ produkcyjny jest dość podzielny, a urządzenia sztancujące zlokalizowano na parterze. Tidström musi znaleźć sposób na automatyzację procesów produkcyjnych tak, aby mógł wykorzystać personel do bardziej produkcyjnych zadań. Najnowsza maszyna offsetowa została zainstalowana w sąsiednim budynku i to pierwsza taka sytuacja w Orapac, kiedy maszyny drukujące oraz te do obróbki po druku zostały umieszczone osobno.
“Jesteśmy świadomi faktu, że stan arkuszy na paletach wpływa na wydajność maszyn znajdujących się w dalszej kolejności procesu produkcyjnego. Dlatego też staramy się magazynować arkusze przez 24-36 godzin po wydrukowaniu oraz utrzymywać wilgotność na poziomie maks. 20% przed ich wysztancowaniem. Jeśli jesteś w stanie kontrolować jakość na wejściu, możesz także poprawić jakość na wyjściu. Z tego względu zainwestowaliśmy w nawilżacze oraz inne rozwiązania mające pomóc w utrzymaniu środowiska produkcyjnego na stałym poziomie – a to nie takie łatwe w starszym budynku!” – skomentował Tidström. Zakład w Oravais pracuje obecnie w trybie jednozmianowym pięć dni w tygodniu i, jak twierdzi Tidström, jest to możliwe dzięki zwiększeniu wydajności poprzez zakup dwóch nowych maszyn sztancujących oraz jednej drukującej. “Teraz jesteśmy w stanie produkować na jednej zmianie tyle, ile wcześniej na dwóch – to właśnie jest postęp i doskonale odzwierciedla, co jest w stanie zrobić nowa technologia”, powiedział Tidström.
Uznanie w branży
Zdobyta nagroda WorldStar Packaging za innowacyjny i ekonomiczny projekt wykonany dla Vieser One jest dowodem na to, że firma Orapac potrafi stanąć na wysokości zadania – od projektu aż po etap dostawy. Przemysłowy produkt do drenażu wymagał takiej konstrukcji opakowania, aby było ono łatwe do złożenia, atrakcyjne oraz umożliwiało konsumentowi dostęp do produktu tak, aby był on w stanie ocenić jego jakość. Oprócz zdobycia nagrody opakowanie przyczyniło się do znacznego wzrostu sprzedaży produktu Vieser One. Wymienione opakowanie to tylko jeden z wielu sprytnych projektów, jakie na przestrzeni lat firma stworzyła dla produktów przemysłowych, wymagających innej oprawy niż popularne produkty konsumenckie takie jak np. żywność.
Patrząc obiektywnie nie ma wątpliwości, że firma Orapac działa prawidłowo i jest profesjonalnie zarządzana, aczkolwiek wyróżnia ją dodatkowo niezwykła więź ze swoim największym klientem. Tidström był sprytny i tam, gdzie dostrzegł niszową okazję, nie zawahał się jej wykorzystać w najbardziej wydajny i efektywny koszowo sposób. Każda inna firma tej wielkości mogłaby słusznie narzekać na myśl o planie inwestycyjnym o wartości 4 mln euro, jednakże ze względu na swoją wyjątkową sytuację handlową Orapac może w pełni wykorzystać swoją szansę i wciąż ma możliwość dywersyfikacji swojej działalności na inne rynki – choć można być pewnym, że one również będą niszowe.